s t y l i s h

Witam:) Dzisiaj klasycznie i garniturowo :) Z wiekiem zrozumiałam, że trzeba dorosnąć do takiego zestawu:) Może potrzebuję wyciszenia w stroju, który jakby nie było pasuje do mojego charakteru:) Jakiś czas temu, wrzucałam na bloga looki, w stylu boyfriend, sądzę że nadal są utrzymane w takim charakterze, ale nabrały więcej klasy:) Klasyka zawsze jest modna, kiedy zawiera aktualnie panujące w modzie akcenty:) Czasem są to klapy marynarki, czasem krój spodni lub marynarki, zdecydowanie ważna jest biżuteria:) Dzisiaj krótko, więc na koniec mała dygresja w kierunku ubóstwianej i wielbionej ZARY:) Weszłam na chwilę znalazłam świetne spodnie, leżały idealnie, wydawały mi się doskonałe:) Ubrałam je dzisiaj pierwszy raz, wsiadłam do auta, po 40 min wysiadłam i na zdjęciach widzę, że w 60% nie przypominają już tego czym były zdjęte prosto z wieszaka :)także, mnie osobiście zara jakościowo nie przekonuje już kolejny raz :/ Mam nadzieję, że takie połączenie przypadnie wam do gustu:) Buziaki:*