the beginning


 Witam:) Kiedy zastanawiam się, na jakim etapie blogowania jestem obecnie, to nasuwają mi się jedynie słowa W. Churchilla

  To nie jest ko­niec, to na­wet nie jest początek końca, to do­piero ko­niec początku.  

 Każdy kiedyś zaczyna, a początki nie są nigdy łatwe, nikt nie poda Ci niczego na tacy. Najgorszy jest brak doświadczenia, brak przygotowania i stanie się obiektem plotek. Ludzie myślą, że prowadzę bloga z próżności, a ja czuję w sobie dużo pokory. Potrafię uczyć się na własnych błędach i nie mam pretensji do tych, którzy źle mnie oceniają, za to dużo sympatii i szacunku dla tych, którzy mi kibicują, ponieważ myślą innymi kategoriami niż reszta:) Ponoć wygląd nie jest najważniejszy, ale daje dużo pewności siebie, zwłaszcza kobietom. Dobrym przykładem jest moja młodsza o rok siostra, mama dwójki dzieci, która ostatnimi czasy schudła 10 kg, zapuściła włosy i zaczęła zwracać uwagę na strój;) Wygląda jak kiedyś, za czasów liceum, taką jaką znałam od zawsze i przed porodami:) Ostatnio przejęła również rolę fotografa,, więc dzisiaj zdjęcia bardziej spontaniczne, a mniej pozowane:)  Kocham Cię za Twoją cierpliwość :*

Dzisiaj znów trochę pobawiłam się stylami:) Do połowy geek, od połowy panterka i wiązane sandały, od których już się uzależniłam:) Są super wygodne i pasują do wszystkiego:)  Pogoda średnio dopisała, ale w sumie ucieszyłam się, że jest chłodniej, ponieważ mogłam wam pokazać kolejną bluzę jaką ostatnio nabyłam:) Mam nadzieję, że spodoba się wam ten zestaw:) Pozdrawiam M. 


 

Spodnie Reserved
Okulary Reserved
Torebka Zara
Pierścionki SHE
Kolczyki H&M



0 comments:

Post a Comment