Witam:) Kiedy będziecie to czytać, ja już pewnie będę w drodze do Norwegii więc to ostatni wpis o modzie w tym tyg, ale na pewno wrzucę tutaj zdjęcia z malowniczej i przepięknej Norwegii:) Wybieramy się na fiordy, więc widoki są tam niesamowite, będę się tam wspinać drugi już raz i mam nadzieję, że pogoda dopisze:) postaram się z wami podzielić tymi widokami :)
Jest godzina 22:00 ja oczywiście nie jestem spakowana, normalne w moim wydaniu, częste wyjazdy sprawiły, że pakuję się w ostatniej chwili i mam to opanowane do perfekcji:) Bo czy warto się wszystkim na zapas przejmować, chyba nie...
Ostatnio trafiłam na cytat zamieszczony przez kogoś w sieci "...zamartwianie się jest jak siedzenie na krześle bujanym, jest to jakieś zajęcie ale prowadzi donikąd."
Bujanie się we własnych słabościach czasem bólu po utracie kogoś bliskiego, załamanie po niezrealizowanych planach może uzależniać, ba nawet prowadzić do depresji. Zamykając się w przestrzeni swoich trosk zapominamy o całym świecie, nie widzimy w okół ludzi którymi mamy obowiązek się opiekować, pochłonięci w swoim cierpieniu, często uporczywie zadajemy sobie pytanie dlaczego to właśnie nam się przytrafiło...a przecież nikt nam nie obiecywał, że życie będzie różowe, beztroskie i sprawiedliwe dla wszystkich. W życiu jest czas na radość i cierpienie, ale kiedy nadejdzie to drugie w końcu trzeba zatrzymać się w naszym bujanym krześle, wstać i zacząć żyć dalej.
Często obserwując wiecznie zamartwiających się, zastanawiam się czy jest to objaw słabości charakteru czy osobisty wybór... bo dlaczego nie potrafimy cieszyć się tak po prostu ... z życia.
***
Mój look to jedna z moich ulubionych metamorfoz :)
Lubię czerwoną pomadkę, kreski na oku i kręcone włosy.
Lubię kołnierzyki, szorty z wysokim stanem i czerwone szpilki.
Lubię proste kolory.
Lubie klasykę.
Bujanie się we własnych słabościach czasem bólu po utracie kogoś bliskiego, załamanie po niezrealizowanych planach może uzależniać, ba nawet prowadzić do depresji. Zamykając się w przestrzeni swoich trosk zapominamy o całym świecie, nie widzimy w okół ludzi którymi mamy obowiązek się opiekować, pochłonięci w swoim cierpieniu, często uporczywie zadajemy sobie pytanie dlaczego to właśnie nam się przytrafiło...a przecież nikt nam nie obiecywał, że życie będzie różowe, beztroskie i sprawiedliwe dla wszystkich. W życiu jest czas na radość i cierpienie, ale kiedy nadejdzie to drugie w końcu trzeba zatrzymać się w naszym bujanym krześle, wstać i zacząć żyć dalej.
Często obserwując wiecznie zamartwiających się, zastanawiam się czy jest to objaw słabości charakteru czy osobisty wybór... bo dlaczego nie potrafimy cieszyć się tak po prostu ... z życia.
***
Mój look to jedna z moich ulubionych metamorfoz :)
Lubię czerwoną pomadkę, kreski na oku i kręcone włosy.
Lubię kołnierzyki, szorty z wysokim stanem i czerwone szpilki.
Lubię proste kolory.
Lubie klasykę.
Pozdrawiam stałych bywalców oglądających i komentujących, staram się odpisać na każdy komentarz, jeżeli tego nie robię to znaczy, że chwilowo nie mam czasu:)
pozdrawiam was serdecznie i przesyłam
Koszulka H&M
Szorty H&M
Pierścionek H&M
Okulary Reserved
Buty Deezee
Zegarek Michael Kors
0 comments:
Post a Comment