Witam:) Mimo, że lato w pełni i nikt z was zapewne nie myśli jeszcze o jesieni, w świecie mody jest to czas właśnie kolekcji jesienno zimowych:) Po przejrzeniu wielu pokazów znanych marek i projektantów, wybrałam to, co mi najbardziej wpadło w oko, także niniejszy post przedstawia rzeczy, które bez wahania ubrałabym i style, które są mi najbardziej bliskie :)
Jeżeli lubicie najnowsze trendy, interesują was nowe kolekcje i nie wiecie, w co zainwestować na jesień, a co schować na dno szafy, zapraszam was do dalszego czytania;)
Dlaczego?
Nigdy nie byłam fanką zwierzęcych printów, zwłaszcza panterek, zeberek, centek i futrzanych kołnierzyków. Jednak Gaultier przekonał mnie tą kolekcją.
Panterkowy print wkomponowany w czarną ramę geometrycznych i prostych cięć, nadał całości szyku i klasy. Najbardziej podobają mi się rajstopy, rękawiczki i szerokie pasy, które zwykłemu czarnemu trenczowi nadają nowy wymiar. Kolejny raz Gaultier dowiódł, że diabeł tkwi w szczegółach:)
Kolejnym elementem na plus jest połączenie czerni ze złotem i czerwienią. Bardzo mnie cieszy fakt, że tej jesieni projektanci lansują czerwień (która, mam nadzieję, wyprze burgundowe szaleństwo). Poza tym dobrze skrojony garnitur od dawien dawna jest moim marzeniem;)
Z kolekcji Givenchy najbardziej spodobały mi się bluzy:) Lubię ten trend, pasuje do mojego codziennego stylu, poza tym świetnie sprawdza się w wydaniu glamour:) Myślę, że w tym sezonie fajna bluza to dobra inwestycja:) Na plus spódnice z falbanką na dole, które ja osobiście lubię:)
Saint Laurent w rockowej odsłonie pewnie zachwyci nie jedną fankę zadziornego stylu. Jednak mi spodobała się jego "ugrzeczniona" wersja. Skórzana spódnica, biała koszula,albo koszula w ciemną kratę, elegancja marynarka i ciężkie buty, które chyba nigdy nie wyjdą z mody:)
Pozostaniemy na razie w tym klimacie, ponieważ muszę tutaj wspomnieć o kolekcji dodatków Lanvin!
Łańcuchy pierścionki z dużymi napisami Help/Love/Cool/Happy rzuciły mi się w oczy prędzej niż ubrania:) Jak dla mnie się po prostu genialne!:)
Versace nie zaskoczył, ale kobieta glamour w wieczorowym wydaniu powala seksapilem:) Do tego Naomi Cambel, która po 15 latach otworzyła pokaz w kreacji odsłaniającej jej nadal boskie ciało:)
KENZO lubię za uniwersalność i praktyczność prezentowanych stroi:) W tej kolekcji powiało trochę kolorem. Ale podobnie jak u Chanel można zauważyć połyskujące srebro i złoto przygaszone czarną oprawą. Na wybiegu królowały pasy, bluzy i klasyczne zestawienia. Prezentuję 3 zestawy, które mogłabym ubrać nawet od zaraz, za to właśnie lubimy KENZO:)
Dla prawdziwych elegantek i miłośniczek jasnych kolorów została stworzona kolekcja Prive Armaniego :) Jak dla mnie kwintesencja kobiecości, elegancji i ponadczasowej klasy zaczynając od fryzur, po makijaż, ubrania i obuwie. Zachowana w odcieniach NUDE, czasem skromnie przełamywana czarnymi akcentami, bawiącymi się świtałem materiałami podkręcanymi kryształami Svarowskiego:) Istny raj dla kobiet kochających błysk:)
Który projektant najbardziej przypadł wam do gustu?:)
0 comments:
Post a Comment