Witam:) Kiedy sięgam pamięcią dziesięć lat wstecz, przypominam sobie czasy, w których może nie żyło się lepiej, ale na pewno inaczej. Z wiekiem uświadamiam sobie, jak bardzo się zmieniłam mimo, że nie nie zmieniłam się wcale. Paradoks sytuacji, w której uświadamiasz sobie, że jesteś dorosły, ale mimo wszystko, drzemie w tobie pewna naiwność i przekonania, w które wierzyłeś jako nastolatek. Doskonale pamiętam czasy, w których jeździliśmy na koncerty, albo spędzaliśmy czas na domówkach. Pamiętam ten czas, w którym nikt nie martwił się o przyszłość bo wydawała się ona odległym snem. Wspominam ludzi i sytuacje, w których śmialiśmy się do rozpuku, a po których nie było nam już do śmiechu. Wszystko co było i co minęło, nie ważne czy dobre czy złe. Były to czasy, w których kształtowały się nasze charaktery, przekonania i pierwsze przyjaźnie. Ponoć człowiek uczy się przez całe życie, ale czasem odnoszę wrażenie, że pewne cechy wyrabiamy sobie już jako bardzo młodzi ludzie. Są to pewnego rodzaju fundamenty, które kształtują charakter. Współczesny młody człowiek,którego jednym zajęciem jest przeglądanie plotkarskich portali społecznościowych, który spotyka się ze znajomymi po szkole tylko po to, żeby się upić do nieprzytomności, a do budy chodzi tylko po to bo, stara mu każe... czasem ogarnia mnie refleksja, jacy współcześni nastolatkowie będą za dziesięć lat,na jakich fundamentach budują swoją przyszłość.
Przypomniał mi się pewien incydent, kiedy 2Pac przeklinał podczas wykładu w Malcolm X Grass Roots Movement w Nowym Jorku, na początku lat 90-tych. Tuż obok niego siedziała jakaś kobieta. W pewnym momencie nachyliła się do niego i powiedziała:
- Czy mógłby pan zmienić swój język? Pan nas obraża.
2Pac spojrzał na nią i odparł:
- Przykro mi, jeśli mój język panią obraża, ale nie może on obrazić pani bardziej, niż świat, jaki pozostawiło mi po sobie pani pokolenie.
- Czy mógłby pan zmienić swój język? Pan nas obraża.
2Pac spojrzał na nią i odparł:
- Przykro mi, jeśli mój język panią obraża, ale nie może on obrazić pani bardziej, niż świat, jaki pozostawiło mi po sobie pani pokolenie.
Cisza po seansie "Jestem Bogiem" , która ogarnęła całą salę i zebranych widzów była bardziej wymowna niż słowa. Obok mnie siedzieli ludzie, którzy podczas filmu cytowali fragmenty tekstów Paktofoniki, tak jak ja, ze wzruszeniem obejrzeli film, który przypomniał im świat i czasy, w których dorastali.
***
Dzisiejszy look :) Pierwsza nowinka to zmiana koloru włosów, trochę je rozjaśniłam=) Poza tym spodnie w kolorze khaki, sweterek z siatki i botki z ćwiekami czyli trendy jesieni :)
Sweterek Mohito
Spodnie Stradivarius
Czapka Diverese
Buty Wojas
Okulary , pierścionki H&M
0 comments:
Post a Comment