LOOK OF THE DAY
16.02.2014
Witam:)
Dżinsy zdecydowanie znajdują się w szafie każdej z nas, bardzo je lubimy i często je nosimy. Jednak zazwyczaj widuję kobiety w źle dobranych dżinsach, często wyciągniętych, które w przeraźliwy sposób deformują ich sylwetkę i sprawiają, że wyglądają po prostu źle.
Dzisiaj chciałam napisać wam kilka wskazówek na temat zakupu idealnych dżinsów, skoro tak je lubicie to uczyńcie z nich wasz atut, wyglądajcie w nich dobrze i noście je dobrze.
Witam:)
Dżinsy zdecydowanie znajdują się w szafie każdej z nas, bardzo je lubimy i często je nosimy. Jednak zazwyczaj widuję kobiety w źle dobranych dżinsach, często wyciągniętych, które w przeraźliwy sposób deformują ich sylwetkę i sprawiają, że wyglądają po prostu źle.
Dzisiaj chciałam napisać wam kilka wskazówek na temat zakupu idealnych dżinsów, skoro tak je lubicie to uczyńcie z nich wasz atut, wyglądajcie w nich dobrze i noście je dobrze.
1. Zasada pierwsza: Jeżeli nie jesteś posiadaczką rozmiaru XS/S i nie cierpisz na brak kobiecych kształtów, to zapomnij o podążaniu za trendami. KUPUJ DŻINSY DOPASOWANE DO TWOJEJ FIGURY NIE DO PANUJĄCYCH TRENDÓW. Tylko bardzo szczupłe sylwetki dźwigną praktycznie wszystko, a zwłaszcza, dżinsy bardzo wąskie z niskim stanem- biodrówki. Przy takiej sylwetce tłuszcz z brzucha nie podniesie się do góry i nie wyleje na bokach. Ja noszę rozmiar 36, ale unikam takich dżinsów, ponieważ masakrują mi figurę, pogrubiają, nie wspomnę już o tym, że widać w nich pół pleców włącznie z tyłkiem i bielizną blech blech Lepiej sprawdzą się spodnie ze średnio wysokim stanem lub wysokim stanem:)
2. Zasada druga: Rozmiar. To ciekawy temat, ponieważ czasem mam wrażenie, że kobiety myślą tak: " Oj wycisnęłam się w to 36, jest dobrze, jestem szczupła, a może nawet schudłam, świetnie! Biorę, przecież i tak się jeszcze rozciągną." Wcisnęłam się, ale tego, że dżinsy wciskają się nam wszędzie tworząc "buły" na tyłku,udach i łydkach już nie widzimy:) W efekcie podkreślają nasze mankamenty, pogrubiają nas, a my nie wyglądamy sexi tylko anty-sexi. PRZED ZAKUPEM DŻINSÓW NIE KIERUJ SIĘ ŚLEPO SWOIM ROZMIAREM, PATRZ W LUSTRO, ZASIĘGNIJ OPINII OSOBY TRZECIEJ:) Ja mam dżinsy w rozmiarach 27 albo 28, nawet 29 , kupując dany fason dżinsów nie kieruję się rozmiarem, mają dobrze leżeć i mnie wyszczuplać, ot tyle!:)
3. Zasada trzecia: Unikaj dżinsów bez kieszeni, gładkich na tyłku, one zdecydowanie poszerzają optycznie pupę, no chyba, że chcesz sobie ją powiększyć wtedy nie ma problemu;) Jednak, jeżeli nosisz rozmiar 38 i w górę nie polecam, optycznie spłaszczą i poszerzą pośladki. PAMIĘTAJ, ŻE W KIESZENIACH TKWI WIELKA MOC! :) Dobrze przyszyte kieszonki z tyłu, najlepiej na środku, ładnie podniosą pośladki i optycznie je wyszczuplą. Unikaj kieszeni przyszytych poniżej pośladków spłaszczają tyłek i wyglądają po prostu źle.
4. Zasada czwarta: Lepiej mieć 2 pary porządnych oryginalnych dżinsów, niż 10 tanich i źle dobranych. Argumentów za jest cała masa, ale najbardziej za oryginalnymi markami takimi jak Lee, Wrangler czy Levis przemawia to jak są skrojone i wytrzymałe:) Ja w tych spodniach czuję się dobrze, wygodnie i komfortowo. Kiedy skuszę się na dżinsy za 100 zł z sieciówki, zawsze po pierwszym praniu żałuję, że je kupiłam.
Kilka porad:
Jeżeli masz grube uda i łydki, a chcesz optycznie wydłużyć i wyszczuplić nogi, wybierz dżinsy Regular Fit, czyli klasyczne dżinsy z prostą nogawką ( niezwężane na dole).
. Jeżeli wybierzecie ciemne dżinsy, bez przetarć, z prostą nogawką i podwyższonym stanem, zamaskują one odstający brzuch, szerokie biodra i grube łydki. Optycznie wydłużą nogę, jeżeli będą odrobinkę dłuższe i ubierzecie je np. do obcasów :) Taki typ dżinsów powinien znaleźć się w waszej szafie, zdecydowanie :)
Jeżeli masz obfity biust i chcesz wyrównać proporcje, wybierz dżinsy z lekko rozszerzoną nogawką, które sprawdzą się też u osób z grubymi łydkami, a nawet krótkimi nogami, jeżeli dobrze zagracie rozmiarem i obuwiem.
PAMIĘTAJCIE, ŻE DŻINSY SLIM FIT/ RURKI wyglądają dobrze tylko na proporcjonalnych sylwetkach , szczupłych. Biodrówki skracają optycznie nogi, pogrubiają.
Jeżeli masz szczupły tyłek i nogi, ale chcesz zamaskować brzuch, wybierz dżinsy Slim Fit z wysokim stanem, najlepiej bez streczu.
-
Kiedy ubieram się wygodnie i klasycznie,a zwłaszcza ubieram dżinsy i t-shirt, muszą być to rzeczy porządnie uszyte, które podkreślą, a nie zdeformują moją sylwetkę. Tylko wtedy, czuję się dobrze, w prostych, z pozoru nudnych ubraniach. Dla mnie najlepszą marką szyjącą dżinsy jest Lee. Pomijając fakt, że idealnie dopasowują się do sylwetki, to ich największą zaletą jest to, że dobrze dobrane będą zawsze świetnie wyglądały i nie zamienią się w dżinsowe "worki", które rozciągnięte marszczą się w pasie i wiszą na tyłku. Kolejny plus dla marki Lee za sposób jaki naszywają kieszenie z tyłu, są na idealnej wysokości, optycznie podnoszą tyłek, ale go nie pogrubiają. Następna zaleta to rozmiarówka dostępna, w przeróżnych wariantach z bardzo wysoką talią, średnią talią i biodrówki oraz oczywiście w różnych kombinacjach rozmiaru w pasie i długości nogawki.
Dzisiaj mam na sobie: Dżinsy Lee SKYLER HIGH WAIST rozm W27 L33/ Top Wrangler
0 comments:
Post a Comment